Leki sterydowe (steroidowe, sterydy) to leki
hormonalne (naturalne lub syntetyczne).
Hormony steroidowe są syntetyzowane w korze nadnerczy
i są pochodnymi cholesterolu. Są one określane nazwą
kortykosteroidy (czasem kortykoidy) i dzielą się na dwie grupy: glikokortykosteroidy i
mineralokortykosteroidy. Grupą, którą chcę omówić w tym
artykule, są glikokortykosteroidy. Są to hormony, które
należą do często stosowanych leków weterynaryjnych.
Głównym naturalnym glikokortykosteroidem u większości
zwierząt jest kortyzol (hydrokortyzon). Jednak u ptaków
(a także myszy i szczurów) jest to kortykosteron. Jest
to więc zasadnicza różnica fizjologiczna pomiędzy
człowiekiem, większością ssaków, a ptakami
Glikokortykosteroidy są hormonami o działaniu
antystresowym, stabilizują homeostazę i umożliwiają
adaptację do zmieniających się warunków środowiskowych.
Mają także wpływ na gospodarkę węglowodanową w
organizmie. W następstwie ich działania dochodzi do
zwiększonej zawartości glikogenu w wątrobie oraz glukozy
we krwi. Zahamowana zostaje synteza kwasów tłuszczowych
w wątrobie. Innym działaniem tych hormonów jest np.
zmniejszanie skurczu oskrzeli wywołanego histaminą oraz
znoszenie reakcji naczyń włosowatych na histaminę.
Glikokortykosteroidy hamują też syntezę białek przez co
prowadzą do zmniejszenia produkcji substancji
stymulujących zapalenie (działanie przeciwzapalne).
Glikokortykosteroidy syntetyczne działają silniej i
dłużej niż naturalne. Przy dużych dawkach oraz
długotrwałym podawaniu mniejszych dawek, zmniejszeniu
ulega produkcja przeciwciał, co powoduje stłumienie
obrony komórkowej organizmu w związku z czym osłabiona
zostaje odporność na zagrażające organizmowi czynniki
(działanie immunosupresyjne).
Glikokortykosteroidy są stosowane przede wszystkim ze
względu na swoje działanie przeciwzapalne. Działają one
zarówno we wczesnych reakcjach organizmu na zapalenie (m.in
rozszerzenie naczyń włosowatych, obrzęk), jaki reakcjach
w późniejszych fazach (rozrost, tworzenie fibroblastów,
kolagenu) czyli ich działanie powoduje zarówno
zahamowanie powstawania np. wysięku zapalnego, jak i
proces tworzenia się blizn.
Glikokortykosteroidy działają niezależnie od
przyczyny zapalenia ponieważ ich działanie jest tylko i
wyłącznie objawowe. Oznacza to, że leki te nie działają
na przyczynę zapalenia, nie leczą choroby, a tylko
znoszą (lub łagodzą) objawy zapalenia. Dlatego po
podaniu leku sterydowego wydaje się, że w zasadzie
natychmiast następuje poprawa, że choroba ustępuje. Niestety to tylko
chwilowo zmniejszają się objawy. Po ustaniu działania leku,
objawy powracają. A choroba, która cały czas trwała,
rozwija się nadal.
Dlatego leki te, podawane samodzielnie, nie są w stanie wyleczyć chorego
zwierzęcia. Dodatkowo, w niektórych przypadkach,
hamowanie stanu zapalnego może być szkodliwe. Pamiętajmy
bowiem, że zapalenie to jest reakcja obronna organizmu.
Druga najczęstsza przyczyna podawania tych leków, to
świadome działanie immunosupresyjne. Podaje się je wtedy
w chorobach autoimmunologicznych (w chorobach tych układ
odpornościowy z nieznanych przyczyn zwalcza własne
komórki organizmu) oraz w przypadkach odrzucania
przeszczepu.
Glikokortykosteroidy wchłaniają się z przewodu
pokarmowego, przez skórę, błony śluzowe i z powierzchni
stawów - dlatego także podane miejscowo powodują
negatywne skutki uboczne. Czas wchłaniania oraz
działania zależy od sposobu podania oraz postaci leku.
Inaczej to wygląda np. w przypadku postaci estrowych
rozpuszczonych w wodzie, a inaczej np. w przypadku
roztworów wodnych czy zawiesin form krystalicznych. Leki
te przenikają przez barierę krew-mózg oraz przez
łożysko.
Mają one bardzo dużo działań niepożądanych, w tym
niektóre bardzo poważne, poważniejsze niż działanie
samej choroby. Z tego względu nie są to leki powszechnie
dostępne i stosowane. Lekarze mają różny stosunek do
tych leków. Jedni podają je przy każdej
okazji uważając za "cudowny środek" na wszelkie stany
zapalne, inni prawie wcale. Ludzie niezwiązani z medycyną
na ogół boją się sterydów. W zasadzie słusznie, są to
bowiem leki bardzo mocne, mające silny wpływ na organizm
i zawsze jakieś działania niepożądane. Są to jednak
równocześnie leki, które stosowane z umiarem i w odpowiednich
przypadkach, bardzo wspomagają proces leczenia i
poprawiają samopoczucie zwierzęcia. Czasem są to jedyne
leki, które można zastosować. Niestety są też niekiedy
stosowane przez lekarzy w sytuacji, kiedy lekarz nie
potrafi zdiagnozować choroby (częste jest takie
stosowanie sterydów u ptaków).
Glikokortykosteroidy u ptaków
Stosowanie glikokortykosteroidów u ptaków jest kontrowersyjne i
stale dyskutowane wśród specjalistów. Wiadomo bowiem, że
nie mają one dokładnie takiego samego działania jak u ssaków, a co
najważniejsze powodują wiele różnych komplikacji.
Podobnie jak u ssaków powodują one spadek odporności,
jak się jednak wydaje jeszcze większy niż u ssaków. Z tego
względu kortykosteroidy u ptaków są przede wszystkim
przeciwwskazane w chorobach grzybiczych, w tym w
przypadku aspergilozy oraz wszelkich infekcjach, w
których powodzenie leczenia (lub walki organizmu z
patogenem) zależy od wysokiego stopnia odporności. Poza tym powodują
one opóźnione
gojenie się ran i z tego względu nie są zalecane w
przypadku urazów; zwłaszcza z rozległymi ranami.
Glikokortykosteroidy powodują też upośledzenie funkcji
nadnerczy; u ptaków może się to stać nawet po krótkiej
terapii (u ssaków na ogół dopiero po długotrwałej), a
także po użyciu miejscowym. Podawanie
glikokortykosteroidów może także powodować opóźnione
rozpoznanie niektórych infekcji ze względu na
niewystępowanie typowych objawów.
Niektórzy zalecają podanie jednorazowej dawki
któregoś z glikokortykosteroidów w przypadku wstrząsu,
urazu i zatrucia. Niektórzy tylko u ptaka w
zasadzie już umierającego, w którego przypadku nic
innego nie można zrobić. Jeszcze inni generalnie
odradzają stosowanie tych leków u ptaków. Kto ma rację
trudno stwierdzić. Na pewno w literaturze jest bardzo
mało informacji na temat stosowania tych leków u ptaków.
Na pewno wiadomo, że leki te działają u ptaków inaczej
niż u ssaków. Wiadomo też, że powodują wiele skutków
ubocznych, czasem znacznie poważniejszych niż skutki
samej choroby. Wszyscy
zgadzają się jednak w tym, że leków tych nie można
podawać w przypadku ptaka o już obniżonej odporności (np. w
wyniku infekcji) oraz w przypadku chorób grzybiczych. W
innych przypadkach decyzje o podaniu sterydu należy
zostawić lekarzowi, który zajmuje się ptakami i do
którego mamy zaufanie.
Generalnie zaleca się stosowanie
glikokortykosteroidów pod osłoną antybiotyków oraz leków
antygrzybiczych. Trzeba pamiętać jednak, ze leki
antygrzybicze na ogół mają także różne działania
niepożądane.
Najbardziej zalecanym glikokortykosteroidem dla
ptaków w przypadku działania antyzapalnego jest
deksametazon, natomiast w przypadkach neurologicznych -
prednizolon.
Deksametazon - używany jest przede wszystkim w
przypadku urazów oraz wstrząsu jako środek antyzapalny.
Może jednak predysponować do rozwinięcia się aspergilozy
albo innej choroby grzybiczej.
Kortyzon, kortyzol - u ptaków powinien być używany z
najwyższą ostrożnością. Stosowanie maści z
hydrokortyzonem (aktywny metabolit kortyzonu) przez czas dłuższy niż parę dni prowadzi
u ptaków do dermatoz i powstawania trudno gojących się ran
(u ssaków takie działanie jest bardzo rzadkie).
Triamcynolon - znajduje się w niektórych preparatach
do stosowania na skórę dla psów i kotów, użyty miejscowo
u ptaków może być niebezpieczny, powoduje też ryzyko
rozwinięcia się choroby grzybiczej.
Prednizon i prednizolon - powinien być używany u
ptaków z największą ostrożnością. Powoduje silne obniżenie
odporności. Wzmaga ryzyko rozwinięcia sie choroby
grzybiczej.
Znanych jest więcej glikokortykosteroidów, ale na
temat ich stosowania u ptaków nie ma żadnych informacji
w dostępnej mi literaturze.
Glikokortykosteroidy są ważną grupą leków zarówno w
weterynarii, jak i medycynie ludzkiej. Są i powinny być
stosowane. Ze względu jednak na swoje działania
niepożądane powinny być stosowane tylko przez lekarzy, i
to lekarzy, którzy mają w ich stosowaniu doświadczenie.
U ptaków, ze względu na inne działanie oraz na
mocniejsze działanie immunosupresyjne, powinny być
stosowane ze szczególną ostrożnością i raczej tylko
wyjątkowo, przy wyraźnych wskazaniach medycznych. Nie są
to leki do podawania chorym ptakom "na wzmocnienie".
Jeśli lekarz będzie chciał podać naszej papudze jakiś
lek, zapytajmy co to jest i jeśli to będzie jakiś
steryd, to zapytajmy dlaczego go podaje. Niestety wielu
lekarzy, którzy nie zajmują się ptakami, przenosi
wskazania do podawania sterydów z ssaków na ptaki. Nie
jest to jednak właściwe.
Sterydów nie powinno się bać, trzeba mieć jednak
świadomość, że podane w niewłaściwy sposób mogą
spowodować nieodwracalne szkody w organizmie, a nawet
śmierć zwierzęcia.
DLATEGO...
... nie mogą być
stosowane ot tak sobie, bo znajomy czy koleżanka tak
zaleciła. Są to leki, które można stosować tylko i
wyłącznie na zalecenie i zgodnie ze wskazaniami lekarza
specjalisty.
Źródła: "Avian Medicine: Principles and
Application" G. Harrison, L. Harrison,
B. Ritchie; "Clinical Avian Medicine" Cz. 1
i 2 G. Harrison, T. Lightfoot; "Farmakologia i farmakoterapia
wetrynaryjna" Z. Roliński; "Ilustrowane kompendium farmakologii
Lullmanna" H. Lullmann; "Fizjologia zwierząt domowych" V.
von Engelhardt oraz notatki i informacje
z zajęć.
Tekst został napisany w czerwcu 2012 i na ten okres
jest aktualny.
|