|
Jest jedną z najbardziej zagrożonych papug na świecie.
Jest to średniej wielkości (ok. 40 cm) zielono - żółta
papuga. Zaliczana jest do grupy konur. Na poczatku XX
wieku spotkać ją można było w wysokich Andach Ekwadoru i
Kolumbii. Na początku lat 80 było już bardzo niewiele
tych pięknych papug. Przez jakiś czas myślano nawet, ze
całkowicie wyginęła. W 1995 roku Niels Krabbe trafił
jednak na niewielkie stadko (20-24 ptaki) w Andach w
zachodnim Ekwadorze. Później pojawiły się wiadomości o
drugim stadku w Kolumbii. Już jak Niels Krabbe odkrył
pierwsze stadko w Ekwadorze wiedziano, że jeśli gatunek
ten ma nie zniknąć całkowicie z powierzchni ziemi,
należy jak najszybciej zająć się jego ochroną. Gatunek
ten jest najbardziej zagrożony ponieważ nie ma tych
papug w żadnej hodowli, wszystkie znane osobniki żyją na
wolności. Pierwszy projekt ochrony powstał z inicjatywy
Krabbe i dotyczył papug w Ekwadorze.
Po wiadomościach o stadku w Kolumbii powstał drugi
projekt "Projekto Ognorhynchus", któremu przewodniczy
Paul Salamon (to on pierwszy, jeszcze w 1997 roku
zobaczył konury w Kolumbii - było to stadko 24 ptaków).
Przez drugą połowę 1998 roku prace polowe prowadził
biolog Bernabe Lopez-Lamus jednak nie natrafił na ślad
konur. Dopiero 13 grudnia, inny badacz kolumbijskiej
przyrody, który poszukiwał śladów rzadkiego tapira,
zauważył konury żółtolice. W całej okolicy prowadzone
były bardzo intensywne prace nad uświadomieniem
miejscowej ludności wagi problemu. Dzięki plakatom,
spotkaniom z ludźmi, pogadankom w szkołach udało się
przekonać miejscowych do pomocy. Przestali oni polować
na papugi, znany jest nawet przypadek kiedy społeczność
wioski przepędziła kłusownika. Tymczasem biolodzy
obserwowali okolice. 18 kwietnia 1999 zobaczyli
niezwykły widok: dwa stadka 81 konur siedziało na
liściach palm, chodząc po nich i jedząc owoce. To było
to czego tak długo szukano - miejsce gdzie mieszkały
konury zółtolice! Papugi zostały sfotografowane, nagrano
filmy wideo. Miejscowa ludność zdeklarowała się pomagać
w ochronie kolonii. Dzięki pomocy finansowej wielu ludzi
na całym świecie (za pośrednictwem różnych fundacji)
można było wykupić miejsce gdzie konury mają swoją
kolonię. Założono też szkółkę, gdzie hoduje się palmy.
Dzięki ochronie populacja ta zwiększyła się w ciągu roku
do ok. 100 papug.
W roku 2000 odkryto drugą populację konur żółtolicych w Kolumbii. Składa się ona w
styczniu 2001 roku z 63 ptaków, które żyją w lesie gdzie
zostało już niewiele palm woskowych. Największym
zagrożeniem dla tych papug jest mała ilość palm, ich
bardzo intensywne wykorzystanie, wycinanie liści na
doroczne procesje w okresie Wielkanocy oraz polowania.
Tutaj również planowana jest szeroka akcja
uświadamiająca, szczególnie w przed Wielkanocą. Szanse
na utrzymanie tej populacji są duże ponieważ żyją one na
obszarze w większość już chronionym. Ponieważ w
międzyczasie populacja w Ekwadorze zaginęła pozostają
jedynie te dwie grupy kolumbijskie, oddalone od siebie o
ok. 150 km.
Papugi te są całkowicie zależne od palm woskowych (Ceroxylon
quindiuense). Na pniach tych palm odpoczywają i śpią, w
dziuplach tych palm zakładają gniazda, owoce tych palm
służą im także za pożywienie. Największym zagrożeniem
jest wycinanie lasów palm woskowych pod farmy i pola
uprawne. Szacuje się, że w ciągu ostatnich 150 lat
obszar takich lasów zmniejszył się o ok. 80%. Zagrożone
są nie tylko konury żółtolice, także kilkadziesiąt
innych gatunków zwierząt i roślin. Oblicza się, że tylko
jakieś 5% pierwotnego obszaru konur pozostało do dziś, a
i na tym terenie mało jest miejsc gdzie nie dotarłby
człowiek.
Odkrytą w 1999 roku populację dokładnie obserwowano.
Dlatego możliwe jest przedstawienie zachowań tych, jak
się okazuje, bardzo ciekawych i wyjątkowych papug.
Konury te są zwierzętami stadnymi, razem latają
poszukiwać pokarmu, razem śpią i odpoczywają. Jest
nomadyczna i dość ruchliwa. Często przemieszcza się w
ulubionych kierunkach zawsze o tej samej porze. Gniazda
zakłada w wypróchniałych pniach palm w pobliżu
drzew-grzęd stada. Dorosłe ptaki w okresie lęgów
wieczorem głośnym krzykiem przyzywają resztę stada na
nocleg. Taka kooperacja ptaków, mających młode i
samotnych, jest z dużym pożytkiem szczególnie dla tych
pierwszych. Najbardziej niezwykłym zachowaniem, jest
pomoc parze wychowującej młode przez trzeciego,
samotnego ptaka. Taki ptak pomaga karmić młode i
zajmować się nimi. Takie zachowanie zaobserwowano
jedynie u zamieszkujących Australię i okoliczne wyspy
papug figówek (Cyclopsitta). Poza okresem lęgowym stado
siedzi na palmach, najczęściej trzech do pięciu
okolicznych. Ptaki poruszają się po liściach w kierunku
środka palmy, gdzie śpią. Pary śpią koło siebie. Samotne
ptaki usadawiają się dalej, bardziej osobno i na różnych
liściach. Rano stado opuszcza drzewo noclegowe i leci na
poszukiwanie pożywienia na tereny wyżej położone, wraca
późnym popołudniem. Pary lęgowe lecą razem ze stadem,
ale w ciągu dnia kilkakrotnie wracają żeby nakarmić
młode. Zaobserwowano, że papugi jedzą owoce, korę,
kwiaty i paczki różnych drzew. Jednak palma woskowa jest
najbardziej preferowana. Konury te są bardzo przywiązane
do swoich palm. Potrafią zajmować je tak długo aż palma
się zawali. W takim przypadku najczęściej przeniosą na
jakaś sąsiednią.
Najnowsze
wiadomości - październik 2001:
Istnieją dwie populacje konury żółtolicej: w Tolima
(populacja odkryta w 1999) i w Antioquia gdzie w
styczniu 2001 było 63 ptaki - aktualnie jest tam 277
papug, w tym jedno drzewo zajmuje 180. W sumie konur
żółtolicych jest 412. Obie populacje są cały czas
dokładnie obserwowane. Konury są cały czas zagrożone
wyginięciem ze względu na zmniejszanie się ilości palm.
W Tolima jest to przede wszystkim naturalna śmierć
drzew, w Antioquia nielegalna wycinka w czasie
Wielkanocy. Na rok 2002 planowane są dalsze
przedsięwzięcia ochronne, m.in. wysadzanie wyhodowanych
palm.
[tekst pochodzi z dawnych stron Papuzi Portal,
napisany został w 2001 roku]
Wszystkie zdjęcia pochodzą ze stron
Projekto Ognorhynchus (dzisiaj już nie istnieją w
tamtej wersji) i zostały wykorzystane za zgodą Autora.
|