ZANIM KUPISZ NIMFĘ

 

Wyobraź sobie, że siedzisz w domu i rozmawiasz z nimfą, papugą, którą chciałbyś zaprosić do siebie. 

    - Czy lubisz zwierzęta? - to pierwsze pytanie jakie zadałaby Ci papuga.

    - Niespecjalnie - odpowiadasz - papugi nie trzeba lubić, ma być tylko ozdobą mojego mieszkania.

    - Nic bardziej błędnego - odpowie ci papuga - muszę być członkiem twojej rodziny, przyjacielem, jeśli chcesz ozdoby mieszkania kup papugę - bibelot np. z porcelany. Na dodatek nie tylko Ty musisz lubić papugę, ale cała Twoja rodzina. Zacznijmy więc jeszcze raz: czy lubisz zwierzęta?

    - Oczywiście, przecież inaczej nie chciałbym cię!

    - Fajnie, ale czy zdajesz sobie sprawę z tego, że ja żyję kilkanaście lat i przez cały ten okres będę wymagała Twojej opieki? Nie tylko będziesz musiał dawać mi codziennie świeżą porcję jedzenia i picia, ale także będziesz musiał spędzać codziennie trochę czasu bawiąc się ze mną (a nie "bawiąc się mną"), pamiętaj, że ja nie mogę cały czas przebywać w klatce. Czy wiesz, że nie mogę jeść tylko karmy z pudełka, muszę dostawać codziennie warzywa, owoce, zieleniny i wiele innych rzeczy? Wiesz, że bardzo mi smakują dzikie rośliny? Wiesz, że potrzebuję zabawek, które będę niszczyć i będę potrzebować kolejne? A co jak zachoruję? Jest w Twojej okolicy lekarz, który zajmuje się papugami? Jesteś przygotowany na wydatki związane z leczeniem?

    - Hmm... Brzmi poważnie; muszę się zastanowić...

    - To zastanów się jeszcze nad okresem wakacyjnym. Czy zabierzesz mnie z sobą, a jeśli nie będziesz mógł, to co wtedy będzie ze mną? Czy znasz kogoś kto zaopiekuje się mną w takim wypadku? A gdybyś nikogo nie znalazł, czy jesteś gotowy nie wyjechać i zostać ze mną? Czy przypadkiem nie będziesz chciał się mnie wtedy pozbyć?

    - No tak, to faktycznie duża odpowiedzialność, i to jak mówisz na lata... Zanim pójdę do sklepu, odpowiem sobie na te pytania. Czy masz jeszcze jakieś proste pytania?

  - Wedle życzenia... Dwa proste pytania: po pierwsze, czy ktoś z domowników pali papierosy? A po drugie, czy ktoś jest alergikiem? Nie muszę chyba dodawać, że jeśli na którekolwiek z nich odpowiedź brzmi 'tak', nie mogę u Ciebie zamieszkać.

  - Na całe szczęście, na oba pytania odpowiedzi brzmią 'nie', ale co mają papierosy do papugi?

    - Dym z papierosów jest bardzo szkodliwy dla ptaków, dla ludzi zresztą też, ale my mamy inny układ oddechowy i oddychając trucizną bardzo szybko zatruwamy cały organizm.

    - Nie wiedziałem, czy masz jeszcze jakieś 'pytania problemowe'?

    - Czy lubisz długo spać?

    - Jasne, a o co chodzi?

    - Ja "wstaję" wcześnie, jak tylko robi się jasno. Jeśli będę w pokoju gdzie ktoś śpi, będę robić wszystko, żeby zwrócić na siebie uwagę. Od wczesnej pobudki, szczególnie latem, zabezpieczy cię ciemna zasłona lub żaluzje. Tak więc ten problem jest do pokonania, ale musiałam ci powiedzieć.

    - Dzięki, czy jest jeszcze coś o czym powinienem pomyśleć?

    - Tak, ale już kończymy... Jest jeszcze problem "ptasiego brudu"...

    - A co to takiego?

    - Będę śmiecić! Zawsze koło klatki będą ziarna, łuski, pióra. Muszę być codziennie wypuszczana z klatki abym mogła polatać po pokoju. Będę wtedy brudzić i choć odchody są łatwe do sprzątnięcia, a w miejscach szczególnie przeze mnie lubianych możesz podkładać gazetę to jednak musisz liczyć się z pewnym nieporządkiem. Podczas takich spacerów na pewno wcześniej czy później coś zniszczę, choć nie po to, by zniszczyć. Meble są bezpieczne (mam za słaby dziób), ale wszystko bardziej miękkie może paść  ofiarą moich zabaw. Szczególnie lubię wygładzać wszystkie kanty, rogi, wypukłości... oddziobywać po listeczku od każdej roślinki...

    - Miło, że mnie uprzedzasz... Lubię porządek, jednak zniosę trochę "twoich śmieci". Jak będę cię wypuszczał, to przygotuję wcześniej odpowiednio pokój; nie zostawię na wierzchu nic, co mogłoby cię zainteresować, bo zapewne nie da się upilnować papugi tak aby nic nie dziobała. 

    - Masz rację, nie da się. Na koniec muszę Ci jeszcze powiedzieć, że potrafię krzyczeć i to czasami nawet bardzo głośno, szczególnie jak nikt nie będzie na mnie zwracał uwagi i zostawiał mnie samą.

   


Kiedy po przemyśleniu wszystkich wstępnych problemów  pozostaliśmy zdecydowani na zakup nimfy musimy jeszcze zastanowić się nad tym, ile kupujemy ptaków i jakiej płci. Kontynuujmy więc naszą hipotetyczną rozmowę: 

    - Czy chcesz jedną papugę czy więcej?

    - Jeszcze nie wiem... Wyjaśnij mi, proszę, co się wiąże z tym wyborem?.

    - W naturze nie żyję samotnie, zawsze mam koło siebie inne nimfy. Mam partnera, z którym rozstaję się tylko wtedy, kiedy musimy na zmianę wysiadywać jajka. W każdym innym okresie zawsze "mamy się na oku", a jak na chwilę stracimy z oczu, to porozumiewamy się głosem. Mam też wielu przyjaciół, z którymi razem latamy. Cisza i brak innych papug nie jest dla mnie normalny, zawsze wtedy niepokoję się. Nie myśl, że jesteś w stanie zastąpić mi papuzie towarzystwo. Na pewno, jak będę samotna, to przywiążę się do Ciebie i możesz to wziąć za miłość do Ciebie. I pewnie w jakimś sensie będę Cię kochać, bo nic innego nie będę miała. Ale czy będę szczęśliwa? Na pewno szczęśliwsza będę mając towarzystwo innych nimf.

Jeśli koniecznie chcesz trzymać mnie samotnie, to pamiętaj, że potrzebuje dużo Twojej uwagi i Twojego czasu. Codziennie musisz mi poświęcać czas i musi to być czas tylko dla mnie. Jest to czas, w którym jesteś tylko Ty i papuga. Bawisz się z nią, głaszczesz ją, karmisz z ręki itp. Nie zajmujesz się w tym czasie niczym innym. Oczywiście czas ten wydłuża się pozwalając uczestniczyć papudze w codziennym życiu - nawet czytając gazetę możesz pozwolić jej siedzieć na ramieniu - będzie naprawdę bardzo szczęśliwa. 

Dwie papugi (lub więcej) zajmujące się sobą nie potrzebują stałego kontaktu z człowiekiem. Jeśli jest to para to musisz jednak liczyć się z młodymi (i to nie raz, a co roku, całe małe stadko). Co zrobisz z małymi papużkami? Nie licz na to, że łatwo je sprzedasz.

  - Przemyślę to, a jak zdecyduję się na jedną to powinienem kupić samiczkę czy samczyka? Papugę czy papuga?

  - Samce są bogaciej i żywiej ubarwione, łatwiej też uczą się mówić i gwizdać.  Ale wszystkie papugi są inteligentne i każda z nas ma swoją osobowość i charakter. Ponieważ nawet najlepszy hodowca ma problemy z określeniem płci u młodego ptaka (a taką zapewne kupisz), zaproś do swojego domu ptaka, który po prostu Ci się podoba. Jedyną gwarantowaną oznaką płci jest znoszenie jajek - czasami będziesz przekonany, że kupujesz samczyka, a po roku okaże się, że to jest samiczka...

    - Dzięki, to lecę kupić papugę...

    - Czekaj, to jeszcze nie wszystko, zanim papuga znajdzie się w Twoim domu musisz jeszcze przygotować:

klatkę (wkrótce nowa wersja)

miejsce na klatkę

jedzenie

apteczkę

   - I na koniec jeszcze jedna rada zorientuj się gdzie przyjmuje najbliższy/najlepszy weterynarz, który zajmuje się ptakami. Niestety znalezienie takiego lekarza czasem nie jest takie łatwe i to nawet w dużych miastach. Dowiedz się jak można skontaktować się z nim w razie nagłego wypadku. Ze znalezieniem weterynarza nie czekaj aż coś się stanie! Możesz nie zdążyć, a co jeśli akurat będzie niedziela?

 

TERAZ MOŻESZ IŚĆ KUPIĆ NIMFĘ

potem czekają Cię TRUDNE POCZĄTKI

przeczytaj też wszystko o PIELĘGNACJI

Wiele informacji znajdziesz też w serwisie Papuzie Centrum Informacyjne

 

 


jeśli widzisz tą stronę bez spisu treści kliknij

© 2000-2002 Cockatiel czyli Nimfa