MODROLOTKI

Justyna Żukowska
 

 

Cechą wyróżniającą modrolotki czerwonoczelne spośród innych gatunków papug, nawet tego samego rodzaju, jest ogromna różnorodność przyjmowanego pokarmu i duże zdolności dostosowawcze co do rodzaju pokarmu. O modrolotkach mówi się, że jedzą wszystko. Oczywiście to „wszystko” ma konkretne granice, ale rzeczywiście jadłospis dzikich modrolotek czerwonoczelnych jest imponujący. Dla właścicieli modrolotek ten fakt ma bardzo ważne konsekwencje. Po pierwsze, modrolotki stosunkowo łatwo przekonują się do nowych pokarmów, dość chętnie też próbują nieznanego dotąd pożywienia, o wiele rzadziej więc sprawiają problemy przy przestawianiu ich na zdrową dietę. Po drugie, w ich żywieniu wyjątkowo ważna jest różnorodność; każdej papudze należy zapewniać urozmaicone pożywienie, modrolotki jednak są na to szczególnie wrażliwe.

Poniżej przedstawię ogólne informacje na temat żywienia modrolotek w naturze i spróbuję pokazać, jak powinny one wpłynąć na opracowywanie diety dla naszych podopiecznych w domu. Pomijam tu jednostkowe obserwacje pojedynczych populacji, skupiam się na tym, co dotyczy całego gatunku.

Podstawą pożywienia dzikich modrolotek są nasiona - jest to główny składnik ich menu tak długo, jak długo jest dostępny. Modrolotki zjadają nasiona i torebki nasienne różnorodnych roślin dostępnych dla danej populacji - drzew, krzewów, pnączy, traw i turzyc, wydziobują je z szyszek i kłosów, wyłuskują z twardych łupinek. W tym miejscu należy przypomnieć, że podpatrywanie, jak żywią się papugi w ich naturalnym środowisku, nie tylko pomaga nam właściwie karmić nasze domowe ptaki, ale także dostarcza pomysłów, w jaki sposób urozmaicić im sposób podawania pożywienia. Warto pamiętać, że nasiona rosnących w Polsce drzew iglastych również są jadalne, a praca nad wydobyciem ich z szyszki jest dla papugi doskonałym zajęciem. Także wyłuskiwanie ziaren z kłosów wymaga od papugi większego zaangażowania niż jedzenie z pełnego karmnika. Jako ciekawostkę można podać, że dwa z gatunków traw, których nasiona stanowią ważny składnik diety dzikich modrolotek na Little Barrier Island - wiechlina roczna (Poa annua) i kłosówka wełnista (Holcus lanatus) - są również popularne w Polsce. Jadalne dla ptaków jest także wiele innych rosnących w Polsce traw, a świeże nasiona są bardzo pożądanym urozmaiceniem diety, gdyż zawierają więcej wartości odżywczych niż ziarno suszone.

Drugim bardzo istotnym składnikiem pożywienia modrolotek czerwonoczelnych są kwiaty i pączki kwiatów. Mimo że modrolotki nie są nektarojadami, chętnie sięgają po kwiaty wyróżniające się słodyczą i aromatem, takie jak kwiaty kanuki czy nowozelandzka rewarewa, ale nie gardzą też skromniejszymi okazami. Przysmakiem są zwłaszcza pączki, zanim jeszcze kwiaty się rozwiną. Kwiaty są ważnym elementem pożywienia modrolotek przez cały rok, ale zimą, kiedy brakuje nasion, stają się podstawą ich diety. Niestety, właściciele papug rzadko włączają kwiaty do ich menu, w powszechnej opinii ten rarytas należy się nektarojadom, ziarnojady są pod tym względem dyskryminowane. Modrolotki zazwyczaj z dużym entuzjazmem podchodzą do kwiatów. Kolorowe i pachnące, dostarczają papudze unikalnych bodźców, a słodkie świeże pączki są dla wielu papug tak dużym rarytasem, że mogą być z powodzeniem traktowane jako argument przetargowy podczas oswajania.

Jagody i inne owoce w większych ilościach spożywane są jesienią i zimą. Zimą, kiedy drastycznie zmniejsza się ilość dostępnego ziarna, są drugim - po kwiatach - składnikiem pożywienia dzikich modrolotek czerwonoczelnych.

Bezkręgowce, podstawa pożywienia modrolotek żółtoczapeczkowych, w diecie modrolotek czerwonoczelnych jest składnikiem marginalnym z wyjątkiem jednej pory roku - wiosny, czyli okresu lęgowego. Również marginalnym elementem pożywienia modrolotek czerwonoczelnych jest roślinność, zjadana w większych ilościach jedynie zimą i wiosną.

Modrolotki czerwonoczelne żerują w różnych partiach roślinności, równie chętnie w koronach wysokich buków południowych i soplic, jak i na ziemi. Można je spotkać nie tylko w lasach, ale również na otwartej przestrzeni, na łąkach i pastwiskach. Ich miejsca żerowania zmieniają się w zależności od pory roku i od dostępności danego typu pożywienia, duże różnice występują też między poszczególnymi populacjami - niski stopień specjalizacji modrolotek jeśli chodzi o pożywienie wiąże się z dużą zdolnością dostosowywania się do życia i żerowania w rozmaitych warunkach i na bardzo zróżnicowanych terenach. Ten fakt w pewnym stopniu tłumaczy wszędobylskość, z jakiej słyną nasze domowe kózki.

Podsumowując:

1. Dieta dzikich modrolotek czerwonoczelnych jest wyjątkowo różnorodna. W związku z tym w żywieniu naszych domowych modrolotek powinniśmy zwracać wyjątkowo dużą uwagę na urozmaicenie podawanego im pożywienia. Oprócz ziarna, które jest podstawą ich pożywienia, codziennie musimy zapewnić papudze warzywa, zieleninę i owoce, w sezonie także rozmaite chwasty i kwiaty, i to nie jednego rodzaju, ale jak największej ich ilości.

2. Zwracajmy uwagę na dodatkowe walory jedzenia, takie jak kolor i zapach. Kolorowe i pachnące są kwiaty i niektóre owoce - zapewnijmy je papudze.

3. Oprócz tego, jakie wartości dostarczamy papudze z pożywieniem, powinniśmy zwracać uwagę też na to, w jaki sposób dostarczamy pokarm. Papugi w naturze większość czasu spędzają na zdobywaniu pożywienia, papugi w domu mają jedzenie podane do karmnika, dlatego dobrze jest w miarę możliwości umożliwić papudze jakąś aktywność podczas jedzenia, np. dając jej szyszki z nasionami, całe gałęzie głogu z owocami, całe kłosy trawy i zbóż lub robiąc zabawki, z których papuga musi wydobyć jedzenie. Modrolotki są wyjątkowo ruchliwymi i energicznymi ptaszkami, dlatego uczulam na to ich właścicieli.

DIETA MODROLOTEK W NIEWOLI

Zapewnienie prawidłowej diety modrolotkom w niewoli to nie lada wyzwanie. Na pewno stale dostępna dla ptaków powinna być mieszanka ziaren. Powinna być jak najbogatsza, a skład należy dostosować do możliwości dziobów tych papug. Z gotowych mieszanek wybierajmy te dla małych i średnich papug, a więc zawierające takie nasiona, jak proso, proso japońskie, proso senegalskie, kanar, owies, pszenicę, grykę, sorgo, dari i mniejsze nasiona oleiste (len, perilla, murzynek, kardi, słonecznik). Dodatkowo możemy podawać najrozmaitsze inne nasiona dostępne na rynku zoologicznym. Modrolotki potrzebują większego udziału tłustych ziaren w diecie niż odpowiadające im wielkością np. nimfy. Większość gotowych mieszanek dla średnich papug australijskich ma zdecydowanie zbyt dużo nasion oleistych dla papug, dla których jest przeznaczona, za to doskonale się nadaje dla modrolotek. Dodatkowo mieszankę można uzupełniać orzechami, przy czym należy uważać na orzeszki ziemne, które mogą być niebezpieczne. Mimo że modrolotki mają większe zapotrzebowanie na tłuszcze niż papugi australijskie, nie można też przesadzać. Zdarza się, że hodowcy z tej okazji karmią modrolotki samym słonecznikiem, co jest oczywiście ogromnym błędem i powoduje, że młody ptak pada na niewydolność wątroby. Jeśli zauważymy, że nasza kózka ma tendencję do wyjadania samego słonecznika z miski, a inne ziarna ignoruje, trzeba nauczyć ją jedzenia wszystkich nasion z mieszanki, warto też wtedy wprowadzić do jadłospisu granulat, z którego nie da się wybrać tylko tłustych ziaren. W dobrych sklepach zoologicznych możemy natknąć się też na nasiona owoców (czarnej porzeczki, maliny itp.). Jest to wartościowy dodatek w diecie modrolotek.

Częściej niż papużki australijskie modrolotki powinny dostawać ziarno skiełkowane (oczywiście to, które można kiełkować) i - w miarę możliwości - świeże, także niedojrzałe (kłosy zbóż, jadalne chwasty z nasionami, świeży słonecznik i nasiona dyni, kolby kukurydzy). Można dawać na zmianę ziarno suche i skiełkowane, w przeciwieństwie do typowych ziarnojadów modrolotki nie potrzebują stałej obecności ziarna akurat w postaci wysuszonej. Ziarno nie powinno stanowić więcej niż 50% dziennego wyżywienia kózek, a najlepiej jeśli ta wartość waha się w granicach 30-40%. Reszta to owoce, zieleniny i warzywa. Powinny one być dostępne dla papug codziennie, i nie jako jednorazowo podany o którejś porze przysmak, lecz jako stały pokarm, w miarę potrzeb wymieniany w ciągu dnia na świeży - np. nietrwałe owoce podczas upałów. Postarajmy się o jak najbogatszy zestaw warzyw, owoców i zielenin. O ile dietę ziarnojadów wystarczy uzupełnić kilkoma najbardziej wartościowymi warzywami, o tyle dla tych praktycznie wszystkożernych papug będzie to zdecydowanie za mało. Modrolotki należą do tych ptaków, dla których owoce nie są opcjonalnym dodatkiem i przysmakiem, lecz koniecznym codziennym dodatkiem. Jest to kłopotliwe, biorąc pod uwagę fakt, że to nie eleganckie i niebrudzące, choć zdecydowanie najpopularniejsze jabłko nie jest wcale owocem najwartościowszym. Przeciwnie, akurat z jabłek możemy nawet w ogóle zrezygnować. Nie możemy natomiast całej gamy czerwonych i granatowych owoców, zwłaszcza jagodowych, które mają najwięcej wartości - porzeczek, malin, jeżyn, truskawek, żurawiny, morwy i wielu innych. Inne, też potrzebne składniki mają np. cytrusy. Jednym słowem - podawajmy jak najwięcej rozmaitych owoców, kierując się zasadą, że więcej wartości mają owoce o intensywnych barwach. W przypadku drzew i krzewów o jadalnych liściach i bezpiecznym drewnie (takich jak głóg, jabłoń, grusza czy porzeczki, także maliny i jeżyny, ale tutaj trzeba uważać na drobne kolce) w miarę możliwości oferujmy ptactwu całe gałęzie. Niektóre owoce się szybko psują w wysokich temperaturach, krajobraz po uczcie wymaga też częstego sprzątania, bo resztki łatwo pleśnieją, nawet w ciągu kilkunastu godzin.

Pokarm zielony daje chyba najwięcej możliwości. Wszystkie zieleniny jadalne dla człowieka (z wyjątkiem pora i szczypiorku), części zielone niektórych warzyw, z których zjadamy inne fragmenty (jak marchew czy rzodkiewka), jadalne dziko rosnące na łąkach chwasty i gałęzie bezpiecznych drzew. Podobnie jak w przypadku owoców, zielenina musi być dostępna cały czas i w takich ilościach, by jej papugom nie brakowało.

Warzywa nie są naturalnym składnikiem diety papug, jednak zawierają wiele witamin i innych składników odżywczych, więc ich podawanie w dużym stopniu zmniejsza ryzyko niedoborów, zwłaszcza przy tak wymagających ptakach jak modrolotki. Z reguły do warzyw najtrudniej jest przekonać papugi, dlatego właśnie, że odbiegają one od ich naturalnego pożywienia. Na szczęście kózki stosunkowo rzadko grymaszą. Modrolotki chętnie zjadają rośliny strączkowe, być może ze względu na swoje wyższe niż u papug australijskich zapotrzebowanie na białko. Poza fasolką mung i świeżym zielonym groszkiem wszystkie inne muszą być ugotowane.

Ważnym i niedocenianym składnikiem diety papug są kwiaty. Ich podawanie jest ważne nie tylko ze względu na składniki pokarmowe, ale także kolor i zapach. Dostarczanie papugom zróżnicowanych bodźców jest równie ważne jak pilnowanie, by nie zabrakło im witamin.

Podobnie jak w przypadku innych gatunków, modrolotki potrzebują również białka zwierzęcego. Można im je dostarczać w gotowanym jajku, półtłustym białym serze, jogurcie, gotowanym mięsie, gotowanych rybach i owocach morza czy surowych larwach. W czasie składania jaj i karmienia piskląt pokarm białkowy musi być dostępny codziennie, poza okresem lęgowym - 2-3 razy w tygodniu.

Konieczna jest też bezpieczna suplementacja wapnia, zwłaszcza w przypadku samic, u których jego niedobór może być tragiczny w skutkach w czasie znoszenia jajek, a kózki mają tendencję do produkowania tychże w niemal hurtowych ilościach, także bez żadnej stymulacji w postaci budki. Najlepiej nadaje się do tego sepia, można też dodatkowo powiesić papugom kostki wapienne, należy tylko uważać na ich skład (przede wszystkim nie mogą zawierać gipsu, który jest szkodliwy, a zdarza się w kostkach dla ptaków).

 

 

 

 


© 2006 Joanna Karocka
 Papuzi Portal
Porozmawiaj o tym na Forum Dyskusyjnym Papugi